ja osobiście wolę Willa- i wcale nie jestem fanką Damona. po prostu wolę zazwyczaj postacie bardziej...hmm... cyniczne;]
ha ha a ja wolę Jake'a ;) fakt, Damon był cyniczny i w ogóle fajny, ale Jake miał taki marzycielsko-walnięto-dziwny charakter, co mi bardziej pasowało :P oczywiście obaj bracia byli świetni. Jak to bracia ;D
Ja nie pojmuję jak mogli w tym filmie tak idiotycznie zakończyć wątek z traperką. jak dla mnie to mogłaby się normalnie zdecydować...
Ja wybieram okularnika :) A z traperką dobrze się wątek zakończył bo Grimmowie tworzą najlepszą parę :p Razem są rewelacyjni ;D
Tak tak, bracia sa ost. w modzie ;). Obaj dali rade, w koncu osobno, kazdy stracilby polowe uroku.
Moze w drugiej czesci jeden zostanie prezydentem. a drugi szefem partii :)?
cóz, zachacza to niebezpiecznie o polityke, ale spytam: co by było jakby zrobić nowe przygody kaczora donalda "kaczor w żelaznej masce" o ukrywanym bliżniaku kaczora;) ?
zaskoczę Cię: nie wiem, czy oglądałeś przygody siostrzeńców Sknerusa McKwacza (wnioskuję, że raczej nie), ale był tam jeden odcinek (co prawda to nie Donald miał brata bliźniaka:)), który nosił dokładnie taki tytuł "Kaczor w żelaznej masce". Bliźniakiem w masce był przyjaciel Sknerusa:)
to tak poza tematem;) obaj świetni, nie potrafiłabym wybrać:)
Trudno powiedzieć że tak powiem :P Obaj mi się podobają... który z nich lepszy to nie wiem... ja bym wzięła obydwu jakby się dało :P